Forum www.spartaci.fora.pl Strona Główna www.spartaci.fora.pl
Rozmowy Spartiatów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kawał .......
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spartaci.fora.pl Strona Główna -> KAWAŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zelmerII
Administrator



Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Męski Podgatunek

PostWysłany: Czw 16:20, 11 Gru 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Razz

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zelmerII dnia Czw 16:21, 11 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slabosc
Starszy Spartiata



Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie bierze z pipy swąd
Płeć: Męski Podgatunek

PostWysłany: Pią 2:02, 12 Gru 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Laughing

i jeszcze jeden:
[link widoczny dla zalogowanych] Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Slabosc dnia Pią 2:22, 12 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tutsie
Gość






PostWysłany: Pią 10:36, 12 Gru 2008    Temat postu:

super Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Essence
Gość






PostWysłany: Pon 1:57, 15 Gru 2008    Temat postu:

Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zelmerII
Administrator



Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Męski Podgatunek

PostWysłany: Pon 8:56, 15 Gru 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:44, 18 Gru 2008    Temat postu:

Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc prosił kościelnego żeby mógł do świętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby się rozluźnić.

I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju znalazł list:

DROGI BRACIE
-Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki;
-Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "kurwa mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
-A na koniec mówi się Bóg zapłać a nie Ciao
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duże t"
-Nie wolno na Judasz mówić "ten skurwysyn"
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12;
-Jest 12 apostołów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarene i robić "pociąg" to przesada;
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie kurwą;
-Jezusa ukrzyżowali, a nie zajebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta, to byłem ja, Biskup.
-I w końcu Jezus był pasterzem a nie pierdolonym domokrążcą!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slabosc
Starszy Spartiata



Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie bierze z pipy swąd
Płeć: Męski Podgatunek

PostWysłany: Pią 0:28, 19 Gru 2008    Temat postu:

Sauber... rozjebałeś mnie tym popłakałem się ze śmiechu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 9:36, 22 Gru 2008    Temat postu:

Ciesze sie ze Very Happy kawal zdał swoje powołanie :]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zelmerII
Administrator



Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Męski Podgatunek

PostWysłany: Pon 9:45, 22 Gru 2008    Temat postu:

dobre.. zaraz coś wrzucę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obcy
Spartiata



Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:18, 22 Gru 2008    Temat postu:

Zła Królowa raz na ścieżkę
wywiodła Królewnę Śnieżkę
i kazała, by gajowy
pozbawił dziewczynkę głowy.
Niestety, leśnik pijany
zasnął pośrodku polany,
a królewna po cichutku
uciekła do krasnoludków
i w ich grocie [czy też "w dziupli"]
żyła z garstką tych kurdupli.
Więc królowa, stara kwoka
podrzuciła jej jabcoka
dolawszy tam izotopu.
No to Śnieżka żlopu - żłopu...
wyżłopała pięć kwaterek
i grzmotnęło nią o skwerek.
nie dość, że się sama hukła,
to krasnoludków zatłukła,
którzy właśnie ze swej groty
szli na szóstą do roboty,
a pod ciężarem jej zadka
została z nich marmoladka.
_____________________________________________________


DWIE RANDKI:

Pani z pary A do pani z pary B:
- Jestem wkurwiona: na moja propozycje pójścia do restauracji on
powiedział, ze jesteśmy ze sobą dostatecznie długo abyśmy poszli
do niego. Tam musiałam coś przyrządzić do kolacji, potem zaciągnął
mnie do łóżka, zero gry wstępnej, w niecałe dwie minuty skończył,
odwrócił się i zasnął!

Pani z pary B do pani z pary A:
- U mnie zaś wszystko pięknie! Zabrał mnie do eleganckiej restauracji,
opłacił pyszna kolacje z fantastycznym winem, odbyliśmy romantyczny
spacer do niego, tam przy świetle świecy prawie godzinę mnie rozpalał
wstępnie, a potem była prawie godzina wspaniałego seksu! I po tym
wszystkim jeszcze godzinkę milo żeśmy gawędzili, aż usnęłam pierwsza!

Pan z pary A do pana z pary B:
- Było cudownie! Poszła ze mną, ugotowała kolacje, żeśmy się pokochali,
dzisiaj jestem szczęśliwy i wyspany! Smile

Pan z pary B do pana z pary A:
- Jestem skończony! Jak głupek zgodziłem się aby wybrała knajpę, to
zaprowadziła mnie do jakiejś restauracji na starówce, z jakimś
francuskim winem. Jak zobaczyłem rachunek, to omal nie zemdlałem,
musiałem tam zostawić całą forsę i nie stać mnie było na taryfę!
Czynsz i liczniki mam nieopłacone, wiec musiałem zapalić świece!
Po tych nerwach godzinę mi nie chciał k... wstać, a potem godzinę
skończyć nie moglem! No i nie moglem w końcu zasnąć, gadałem z tą
wariatką o głupotach rożnych aż mi zachrapała...
____________________________________________________


ON I ONA:

Ona: Ciao Janek
On: No nareszcie, już tak długo czekam!
Ona: Może chcesz żebym poszła?
On: NIE! Co ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona: Kochasz mnie?
On: Oczywiście. O każdej porze dnia i nocy!
Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On: NIE! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona: Chcesz mnie pocałować?
On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!
Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On: Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem!
Ona: Czy mogę ci zaufać?
On: Tak.
Ona: Kochanie....

Siedem lat po ślubie: czytajcie od dołu... Smile))
____________________________________________________


KOBIETA I DZIECI

Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog
potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi
ciuchami.

Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły
żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8 miesiącu ciąży.

Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90
stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w
kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze
swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje
niebezpieczeństwo, ze jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające
zabawki w łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Cieszysz się jak pies przyniesie smoczek.

Przewijanie:
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna
czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od
potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie
poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

Zajęcia:
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek,
do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz
do opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, ze ma dzwonić tylko jeśli pojawi
się krew.

W domu:
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że
starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

Co to są wnuki??? Nagroda od Pana Boga za nie zamordowanie własnych
dzieci Surprised)
____________________________________________________


LIST Z WOJA:

Droga Matulu, Drogi Tatku!

Dobrze mi tu. Mam nadzieję, że Wy, wujek Józek, ciotka Lusia, wujek
Antoś, ciotka Hela, wujek Franek, ciotka Basia, wujek Rysiek oraz
Heniek, Stefan, Garbaty Bronek, Mańcia, Rózia, Kachna, Stefa, Wandzia ze
swoim Zenkiem i mój Zdzisiek też zdrowi. Powiedzcie wszystkim, że to
całe wojsko to super sprawa. Nasze Rokicice Górne się nie umywajo. Niech
szybko przyjeżdżajo i się zapisujo, póki som jeszcze wolne miejsca.
Najpierw było mi troche głupio, bo trza się w wyrku do 6-tej wylegiwać,
że aż nieprzyzwoicie człowiekowi... Żadnych bydląt karmić, doić, gnoju
wywozić, ognia w piecu rozpalać... Powiedzcie Heńkowi i Stafanowi, że
trza tylko swoje łóżko zaścielić (można się przyzwyczaić) i parę rzeczy
przed śniadaniem wypolerować. Wszystkie facety muszo się tu codziennie
golić, co nie jest jednak takie
straszne, bo -uwaga- jest ciepła woda. Zawsze i o każdy porze!
Powiedzcie Zdziśkowi, że jedynie śniadania dajo tu trochę śmieszne,
nazywajo je europejskim. Oj cinko się musi w tej Europie prząść,
cinko... Jedno jajeczko, parę plasterków szynki i serka. Do tego jakieś
ziarenka, co to by ich nawet nasze kury nie ruszyły, z mlikiem. Żadnych
kartofli, słoniny, ani nawet zacierki na mliku!
Na szczęście chleba można brać ile dusza zapragnie.(Koledzy przezywajo
mnie od tego Bochenek...) Na obiad to już nie ma problemów. Co
prowda porcje jak dle dzieci w przedszkolu, ale miastowe to albo mało
jedzo, albo mięsa wcale nie tkną... Chore to jakieś czy co..? Tak więc
wszystko czego nie zjedzo przynoszą do mnie i jest dobrze. Te miastowe
to w ogóle dziwne jakieś som...Biegać to to nie potrafi. Bić się też
nie... Mamy tu takie biegi z ekwipunkiem. No tak jak u nas co ranek, ino
nie z wiadrami. Krótkie takie. Jak z naszy remizy do kościoła w
Rokicicach Dolnych. Po dobiegnięciu na miejsce to miastowe tylko gały
wybałuszajo i dyszo jak parowozy. Nie wiadomo dlaczego ale wymiotujo
przy tym, i to czasami z krwią. Po 5-ciu kilometrach i to jeszcze w
maskach ochronnych! A potem to trzeba ich z powrotem do koszar
ciężarówkami zawozić, bo się już do niczego nie nadajo. Na ćwiczeniach z
walki wręcz to lekko takiego ściśniesz ...i już ręka złamana! To pewnie
z ty kawy co ją litrami chlejo, i przez to mięso, co go to nie jedzo...!
Najsilniejszy jest u nas taki Kowalski z Rembowic koło Gałdowa, potem
ja. No, ale un ma 2 metry i pewnie ze 120 kg, a ja 1,66 m i chyba z 72
kg...bo trochę mi się łostatnio od tego wojskowego jedzenia przytyło.. A
teraz uwaga, będzie najśmieszniejsze! Koniecznie powiedzcie o tym
wujkowi Ryśkowi, Garbatemu Bronkowi i mojemu Zdziśkowi. Mam już pierwsze
odznaczenie za strzelanie!!! A tak mówiąc szczerze, to nie wiem za co...
Ten czarny łeb na tej ich tarczy wielki jak u byka. I wcale się nie
rusza jak te nasze dziki i zające. Ani nikt nie strzela do ciebie nazad,
jak to u nas bracia Bylakowie, z tych ichniejszych dubeltówek. Naboje -
marzenie...i w dodatku nie trzeba ich samemu robić! Wystarczy wziąć te
ich nowiutkie giwery, załadować, i każdy co nie ślepy trafia bez
celowania! Nasz kapral to podobny do naszej belferki Gorcowej z Rokicic.
Gada, wrzeszczy, denerwuje się, a i tak nie wiadomo o co mu chodzi.
Trochę się z początku na mnie zawziął i kazał biegać w samym
podkoszulku, w deszczu, po placu apelowym. Dostał jednak raz ode mnie
szklankę tego samogonu od wujka Franka i go o mało szlag nie trafił.
Ganiał potem cały czerwony na pysku po tym samym placu, a potem przez
pół dnia nie wychodził z kibla. Kazał mi następnego dnia rano butelkę
tego frankowego samogonu do samego dna wypić. Na raz. No i co? I nic!
Normalny samogon, taki jaki znam od dziecka. Kapral znowu wybałuszył
gały, a tera ciągle gapi się na mnie podejrzliwie, ale mam już święty
spokój. Powiedzcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Niech
szybko przyjeżdżają i się zapisują, póki są jeszcze wolne miejsca.
Całuję Was wszystkich mocno (a szczególnie mojego Zdziśka)

Wasza córka Marysia
___________________________________________________


Z ŻYCIA MAŁŻEŃSKIEGO:

... Jak żona mówi, że wraca o 12 to znaczy, że wraca o 12...

Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam
mojemu mężowi, że wrócę o północy. Obiecuję Ci kochanie, nie wrócę ani
minuty później - powiedziałam i wybyłam. Ale, impreza była cudowna!
Drinki, balety, znów drinki, znów balety i jeszcze więcej drinków,
było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie... Kiedy wróciłam do domu
była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu
słyszę tą wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się
zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam
sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona,
ze chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do
głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko położyłam się
do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha!!!
Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy,
więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam.
On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.
Och, jak dobrze, jestem uratowana... - pomyślałam i prawie otarłam pot z
czoła. Mój maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: - Wiesz,
musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką. Zbladłam ze strachu, ale pytam
pokornym głosem: - Taaaak. A dlaczego, kochanie? A on na to: Widzisz,
dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła -
krzyknęła: O kurwa! znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu,
zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze
raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła
się koło mnie i kukając ostatni raz, puściła głośnego bąka i szybko
zaczęła chrapać........ Smile))))))

____________________________________________________


Lekcja dla managera:

Johnny miał ochotę na seks z koleżanką z pracy, wiedział jednak, że ona
jest związana z kimś innym...
Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł
do niej i powiedział: - Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął
cię od tyłu. Ale dziewczyna powiedziała NIE.
Johnny odpowiedział: - Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się
pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść.
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze
swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i powiedziała mu o co chodzi.
Jej chłopak odpowiedział: - Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je
szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni.
Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał
na telefon.
W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten burak użył monet! odpowiedziała jego dziewczyna.
Lekcja dla menedżera: Zanim przyjmiesz jakąkolwiek biznesową propozycję,
zastanów się nad wszystkimi jej konsekwencjami i aspektami. Inaczej
ciągle ktoś będzie brał ciebie od tyłu...


NA RAZIE TYLE Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zelmerII
Administrator



Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Męski Podgatunek

PostWysłany: Pon 12:31, 22 Gru 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zelmerII
Administrator



Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Męski Podgatunek

PostWysłany: Pon 12:46, 22 Gru 2008    Temat postu:

OBCY QRWA PŁACZĘ !!!!!!!!!!!1
MONITOR SPLUTY, osmarkałem się jak dziecko w przedszkolu ... LIST z Wojsta HICIOR BUAHAHAHA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obcy
Spartiata



Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:24, 22 Gru 2008    Temat postu:

miło mi że podniosłem kąciki mistrzowi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obcy
Spartiata



Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:31, 22 Gru 2008    Temat postu:

jeszcze jeden:


UWAGA!!! WRESZCIE DOWCIP O MĄDREJ BLONDYNCE
Przychodzi blondynka do banku i mówi, ze wylatuje na wakacje za granice i prosi o kredyt w wysokości 3000 PLN na 2 tygodnie. Urzędnik prosi ją o przedstawienie jakiegoś zabezpieczenia pod pożyczkę. Blondi wyjmuje kluczyki od Jaguara stojącego przed bankiem. Po sprawdzeniu wszystkiego, bank zgadza się na przyjęcie samochodu pod zastaw. Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochód do podziemnego garażu w banku. Po 2 tygodniach blondynka oddaje dług w wysokości 3000 PLN i odsetki 22,50 PLN.
Urzędnik bankowy mówi:
- "Cieszymy się z udanego interesu i mamy nadzieję, że wakacje się udały. Jednakże w czasie Pani nieobecności sprawdziliśmy, że jest Pani multimilionerką. Zastanawia nas, po co zawracała Pani sobie głowę pożyczką na 3000 PLN??!"
Blondi odpowiada:
- "A gdzie do diabla w Warszawie znalazłabym parking strzeżony dla Jaguara na 2 tygodnie za 22,50 złotych??!"
___________________________________________________



i drugi:

Benjamin Franklin powiedział: wino dostarcza człowiekowi mądrości, piwo wolności, a woda bakterii.

W wyniku niezliczonej ilości badań uczeni udowodnili, iż wypijając 1 litr wody dziennie, wchłaniamy rocznie 1 kg Escherichia coli - bakterii znajdowanej w fekaliach.

Innymi słowy, pijąc wodę spożywamy rocznie kilogram gówna.

Natomiast pijąc piwo i wino (tequillę, rum, whisky, wódkę lub inny napój wyskokowy) NIE ponosimy tego ryzyka, ponieważ alkohol podlega procesowi uzdatniania i oczyszczania poprzez gotowanie, warzenie,filtrowanie, destylację lub/oraz fermentację.

Pamiętaj:
Woda = gówno. Wino, wódka, piwo = Zdrowie!!! Smile

Dlatego znacznie lepiej jest pić wódkę i pleść głupstwa, niż pic wodę i być zasrańcem Wink))

POZDRAWIAM SERDECZNIE Wink
_____________________________________________________


Temat: Analiza Chemiczna

Przedmiot badań: Mężczyzna
Symbol: Me
Odkryty przez: brak danych
Pochodzenie: Boczna linia od gatunku: Leniwiec pospolity
Waga atomowa: Średnia nieoczekiwana 95 a.j.m.
Występowanie: Większe skupiska w środowisku zanieczyszczonym etanolem.

Właściwości chemiczne:

a) Wykazuje duże powinowactwo do alkoholu etylowego (stąd występowanie);
b) Eksploduje samorzutnie na widok kobiety, zwłaszcza w okresach tak zwanej "abstynencji";
c) Zdolny do absorbowania wszelkiego rodzaju najdroższego sprzętu elektronicznego w celach jedynie przyjemności własnej, co powoduje duże zużycie prądu na jednostkę powierzchni;
d) Hydrofobowy, zwłaszcza jeżeli woda nasączona jest środkiem powierzchniowo czynnym;
e) Ulega naciskowi we wszystkich płaszczyznach krystalograficznych.

Właściwości fizyczne:

a) Powierzchnia coraz częściej pokryta warstwą trwałych barwników;
b) W stanie naturalnym zamarznięty, wrze tylko na widok kobiety w naturalnej postaci;
c) Topi się w obecności jakiejkolwiek kobiety;
d) Gorzki prawie zawsze, słodkie egzemplarze wykazywały powinowactwo do innych mężczyzn;
e) Znajdowany w różnych postaciach i odmianach.

Zastosowanie:

a) Dekoracja wnętrza, która czasem wynosi śmieci.
b) Samoistnie przerzuca kanały w telewizorze.
c) Pomocny przy wypoczynku.

Testy:

a) Czysty egzemplarz jest bladoróżowy, z ciemniejszymi wtrąceniami.
b) Nie dotykać bez wyraźnego powodu, bo może zacząć puchnąć (szczególnie w okolicach poniżej środka ciężkości).
c) Wysoce niebezpieczny pod wpływem sterydów.
d) Posiadanie więcej niż jednego trwałego izotopu jest zabronione, ale on i tak rzadko się orientuje, że jest inny izotop.

_____________________________________________________________


i czwarty:
Ostatnio stwierdzam u siebie Syndrom Starczego Braku Skupienia Uwagi /SSBSU/.

Przejawia się on następująco:

- Decyduję się na podlanie ogrodu.
- Kiedy rozwijam wąż do podlewania ogrodu, patrzę na mój samochód i stwierdzam, że wymaga umycia.
- Kiedy udaję się po kluczyki do samochodu zauważam leżącą na stole pocztę i rachunki, które wcześniej wyjęłam ze skrzynki.
- Postanawiam przejrzeć pocztę przed umyciem samochodu.
- Kładę kluczyki na stole i wrzucam reklamy do kosza i zauważam, że jest pełny.
- Decyduję się odłożyć rachunki i opróżnić kosz.
- Wtedy przychodzi mi na myśl, że wychodząc z koszem do śmietnika będę blisko skrzynki pocztowej więc mogę najpierw wysłać rachunki płatne czekiem.
- Biorę do ręki leżącą na stole książeczkę czekową i stwierdzam, że został mi jeden czek. Nowa książeczka czekowa jest w biurku w gabinecie.
-Wchodzę do gabinetu a na biurku stoi puszka Coca Coli, którą niedawno piłem.
- Stwierdzam, że Coca Cola jest ciepła i trzeba ją wstawić do lodówki.
-Idąc do kuchni z Coca Colą w ręku zwracam uwagę na kwiaty na parapecie - wymagają podlania.
- Odstawiam Coca Colę na parapet i odkrywam leżące tam moje okulary, których szukałem od samego rana.
-Postanawiam, że lepiej będzie jeżeli je zaraz położę z powrotem na biurko, ale najpierw podleję kwiaty.
- Odkładam okulary na parapet i idę do kuchni po wodę. Nagle zauważam pilota telewizyjnego. Ktoś zostawił go na stole kuchennym.
- Zdaję sobie sprawę, że wieczorem kiedy będziemy chcieli oglądać telewizję będę znowu szukał pilota i nie przypomnę, że jest na stole kuchennym. Decyduję się położyć go na miejsce przy telewizorze. Tam gdzie powinien być. Ale najpierw podleję kwiaty.
- Przy nalewaniu wody do dzbanka wylewa się trochę na podłogę. Odkładam pilota na stół, biorę szmatę i wycieram podłogę.
- Wracam do pokoju i próbuję sobie przypomnieć co ja właściwie chciałem zrobić.

Pod koniec dnia:
> Ogród jest nie podlany
> Samochód jest nie umyty
> Rachunki są nie zapłacone
> Puszka ciepłej Coca coli stoi na biurku
> Kwiaty są suche
> Jest tylko jeden czek w mojej książeczce czekowej
> Nie mogę znaleźć pilota telewizyjnego
> Nie mogę znaleźć moich okularów
> I nie wiem co zrobiłam z kluczykami od samochodu

A kiedy zastanawiam się dlaczego dzisiaj nic nie zostało zrobione jestem naprawdę zdumiony bo wiem, że przez calutki dzień byłam bardzo zajęta i jestem rzeczywiście zmęczony. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to poważny problem. Mam jeszcze prośbę. Przekaż tę informację wszystkim, których znasz, bo nie pamiętam komu ją już opowiadałam.
Nie śmiej się, jeżeli to nie jesteś Ty, Twój dzień nadchodzi!!!

STARZENIE SIĘ JEST NIEUNIKNIONE !!!

DOROŚLENIE JEST OPCJONALNE !!!

A ŚMIANIE SIĘ Z SAMEGO SIEBIE JEST TERAPEUTYCZNE !!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Obcy dnia Pon 13:57, 22 Gru 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 20:08, 22 Gru 2008    Temat postu:

Bez obrazy:]

Co robi blondynka wyrzucając włączoną latarkę przez okno??
Chce zobaczyć prędkość światła.

Co robi blondynka wyrzucając zegarek przez okno??
Chce zobaczyć jak czas szybko leci.

Przychodzi Marek do spowiedzi i wyznaje grzechy: "2 razy Piłem alkohol"
Ksiądz wziął kalkulator i liczy tu cos doda tam odejmnie i wychodzi mu wynik: 2 "zdrowaśki"
Następnie przychodzi Jurek i wyznaje grzechy: "Piłem i paliłem"
Ksiądz ponownie bierze kalkulator i liczy... wynik wyszedł: Zdrowaś Mario+ Ojcze nasz+ Wierze w Boga
Kolejny do spowiedzi przychodzi Jasio wyzjane nastepujace grzechy: "Piłem, paliłem i konia waliłem"
Ksiadz jak za kazdym razem wziął kalkulator i liczy, po chwili wzią drugi kalkulator i nadal liczy wreszcie wnerwiony wychyla sie z konfesjonału i mówi do Jasia: "Chłopie weź idź se zwal za konfesjonałem bo mi pierwiastki wychodza ;D


Podobna sytacja jak powyzej z tym że:
Jasiu się spowiada: "sąsiadka zrobiła mi loda"
Ksiadz po usłyszeniu grzechów nie wiedział jaką dać pokutę, postanowł więc zapytać się proboszcza co daje w takiej sytuacji. Wchodzi do zakrystii lecz niema tam proboszcza są natomiast ministranci. Zdesperowany pyta się ich po cichu o to co daje ksiądz za "ciągnięcie laski" oni mu na to:
- 2 snikersy i 15 złRazz

Jasiu siedzi na lekcji i pani się go pyta:
- Jasiu gdzie położyć papugę?
- Wypierdolić ją na szafę
- Jasiu jeżeli jeszcze raz tak powiesz to idziemy do dyrektora
- To gdzie położyć papugę?
- Wypierdolić ją na szafę
- Jasiu idziemy do dyrektora
Później..
Dyrektor się pyta:
- Jasiu co zrobiłeś?
- No bo pani nauczycielka spytała gdzie położyć papugę, a ja powiedziałem, żeby wypierdolić ją na szafę
A dyrektor:
- A po chuj tak wysoko?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:18, 22 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spartaci.fora.pl Strona Główna -> KAWAŁ Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin